Do Łęczycy jadę przez nowooddaną szosę S14 i następnie za Aleksandrowem lokalną trasą przez Parzęczew. W Parzęczewie krótki postój pod młynem.
Dojeżdżam do zamku w Łęczycy.
Pierwsza sala wystawowa – zabytki z wykopalisk z grodziska w Tumie.
Makiety i sale nawiązująca do historycznego wyposażenia zamku.
Kolekcja łęczyckich diabłów ludowych.
Wystawa – prezentacja domostw zwykłej ludności.
Wewnątrz wieży zamkowej.
Widok z wieży na panoramę Łęczycy.
Jeszcze krótki spacer na rynek miasta.
Kolegiatę zwiedzałam w zeszłym roku więc kieruję się na tamtejsze grodzisko. Trochę za drogie bilety.
Idzie nawałnica więc szybkie zwiedzanie skansenu w Tumie, niemal w biegu.
Dojeżdżam do celu wieś – Stare Bielice.